wtorek, 7 lutego 2012

4 - 7. 02. 2012r. - dośka :D !.

przyjaźń po rozstaniu ?. nie widzę problemu, a potem będziemy biegać po tęczy i rozmawiać z jednorożcami.





biorę nawet podręcznik do ręki, ale on zaczyna do mnie wołać ' zoooostaw mnie! zooostaaw mnieee! ' to co ja robię.? no zostawiam. jemu się nie odmawia . ; >


zakłamana mordka z ironicznym uśmiechem na twarzy.

dziewczyna potrzebuje romea, nie hamleta.



jesteś taki superowy, fajniutki, śmiechowy, że Cię normalnie kocham. ♥

świat to nie facebook. tu nie wystarczy lubić, tu trzeba kochać.



poniedziałek, 6 lutego 2012

3 - 6. 02. 2012. - dośka. - RAP ♥ !

wszystko we mnie pęka, kolejny kłopot znowu nęka. | Pezet ♥

Weź mocno mnie obejmij, jakby świat miał dziś się skończyć, Ja chwycę cię mocniej i przytulę, weź mnie dotknij. | Peja.

Ja tak bardzo Ciebie kocham lecz nie mogę z Tobą być  Bo zjebałem wszystkie szanse, chciałbym teraz przestać żyć | PCN.


Zwykły szary dzień ludzie kolorują wódką. | Słoń. 

bo życie to nie fotel, na którym siedzisz z pilotem.  | Grubson.

 wierzę, że będzie dobrze, jeśli tylko będziemy postępować mądrze.| WWO.

 rodzimy się by żyć, żyjemy by umierać. | GRUBSON.

 życie to nie bajka, to taka mała wojna, taka duża przepychanka. | KARRAMBA.

 tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość. | MAŁPA.

przepraszam, że czasem ma wyobraźnia wybiega daleko w krainę błazna. | DKA.
 i wiem, że przetrwam, bo wiem co to klęska, zemsta, smak zwycięstwa. | TRZECI WYMIAR.

piątek, 3 lutego 2012

2 - dośka. ( 3. 02. 2012 )

Ja z nim ?. bitch please . 



przyjaźń po rozstaniu? nie ma problemu. a potem będziemy biegać po tęczy i rozmawiać z jednorożcami.

 

tyle miesięcy.. fajnie, dzięki, cześć.

 

Magik nie umarł, On poszedł uczyć Boga rapu.


 Gdybym miała trzy życzenia nie prosiłabym o gwiazdy, księżyc czy bogactwo. Prosiłabym o 25 h na dobę, 8 dni w tygodniu i 13 miesięcy w roku, tylko po to by móc spędzić z Tobą więcej czasu.

 


 


 Zwykły szary dzień ludzie kolorują wódką. 





1 - nika ( 1. 02. 2012 )

Już nigdy nie będzie tak jak kiedyś , zbyt dużo łez, zbyt dużo bólu , zbyt dużo cierpienia, zbyt dużo zranionych ludzi .


i znów mamy długie jesienne wieczory . takie z kubkiem herbaty i dobrą książką . takie z głową pełną myśli .


Życie jest sceną. Bóg reżyserem. Człowiek aktorem. Diabeł suflerem



a gdy na Jego buzi pojawiał się uśmiech, skłonna byłam do wszystkiego, by tylko nie zszedł on z tej nieziemskiej twarzy



Bo wiesz miłość nie umiera. zdarza się jej czasem zdrzemnąć, ale zwykle budzi się jeszcze silniejsza.